poniedziałek, 15 lipca 2024

Čerťák - opuszczone skocznie narciarskie w Harrachovie

Pamiętacie początki małyszomanii na początku lat dwutysięcznych? Po spektakularnym zwycięstwie Adama Małysza w 49. Turnieju Czterech Skoczni oczy całej Polski zwróciły się w kierunku skoczni narciarskich. Już tydzień po tamtym triumfie na konkurs w Harrachovie przyjechało kilkanaście tysięcy osób z Polski, a nasz skoczek dwukrotnie zwyciężył na skoczni mamuciej. Na tych pięknych wspomnieniach kładzie się cieniem obecny stan skoczni w Harrachovie, które dziś przyciągają co najwyżej miłośników urbexu, a nie kibiców...

Čerťák, bo tak nazywa się kompleks pięciu skoczni w Harrachovie, znajduje się na zboczu Čertovej hory. Składa się z dwóch części: dwa największe obiekty usytuowane są obok siebie w północno-zachodniej części zbocza Čertovej hory, trzy pozostałe skocznie położone są w północno-wschodniej części wzgórza. Pierwsza skocznia narciarska w Harrachovie powstała 1920 roku, wówczas miasto nazywało się Harrachdorf i hrabia Harrach miał tutaj swój majątek. To właśnie on oddał na Čerťáku skok na około 30 metrów. Nowy kompleks skoczni powstał w latach 1978-83. Składają się na niego obiekty o punktach konstrukcyjnych K40, K70, K90 oraz skocznie duża K120 i mamucia K185. 



Rekordowy skok na skoczni mamuciej na odległość 214,5 m oddał fiński skoczek Matti Hautamäki 9 marca 2002 r., a powtórzył go Austriak Thomas Morgenstern w 2011 r . Najdłuższy skok na odległość 220 metrów oddał Jurij Tepeš ze Słowenii 2 marca 2013 roku, ale nie został oficjalnie uznany, gdyż zawodnik się podparł przy lądowaniu. Nam, Polakom, Harrachov najbardziej kojarzy się ze spektakularnymi sukcesami naszych rodaków, a w szczególności Adama Małysza, którego osiągnięcia były prawdziwym fenomenem na początku XXI wieku. W 2001 r. podczas dwóch konkursów o Puchar Świata "Orzeł z Wisły" ustanowił dwukrotnie rekord Polski w długości skoku, oddając najpierw skok na odległość 206,5 metra (był to rekord skoczni), a następnego dnia na odległość 212 metrów. W Harrachovie Małysz na podium stawał czterokrotnie (po dwa razy w 2001 i 2004), trzy razy zwyciężając, a raz zajmując trzecie miejsce.

Ostatnie zawody na Čerťáku odbyły się w 2014 roku; następnie skocznie zostały zamknięte z przyczyn technicznych. Dodatkowym problemem okazały się sprawy własności gruntów, na których znajduje się obiekt. Od dekady skocznie niszczeją, powoli obracając się w ruinę. Z kolei trzy najmniejsze skocznie działały do 2016 roku, jednak dzięki zaangażowaniu kibiców i działaczy udało się przygotować skocznię K90 do zawodów w 2020 roku. Pechowo pandemia covid pokrzyżowała te plany.  Niestety na dużej i mamuciej skoczni, mimo planów renowacji, do dzisiaj (2024 r.) nie widać żadnych śladów prac. Czy naprawdę tak potężny i znaczący dla sportu obiekt zostanie już na zawsze ruiną?













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz