wtorek, 13 sierpnia 2024

Cerkiew w Radrużu. Najstarsza drewniana cerkiew w Polsce

Szesnastowieczna cerkiew pw. św. Paraskewy w Radrużu jest wyjątkowa dzięki swojej architekturze i historii. Położona jest na wzgórzu i otoczona murem, który nadaje jej charakter obronny. Podczas najazdów tatarskich dawała schronienie miejscowej ludności, a jeszcze do niedawna na drzwiach podobno widoczne były ślady po tatarskich toporach. Jest i ciekawostka współczesna - to właśnie tutaj na sejmiku spotkał się najbardziej znany Jan Paweł w historii Polski ze swoim nemezis, Andrzejem. W cerkwi kręcono bowiem sceny do serialu "1670". 

Cerkiew w Radrużu posiada trójdzielną budowę z wyraźnie wydzieloną częścią zachodnią, czyli babińcem, centralną nawą i prezbiterium przeznaczonym dla służby liturgicznej. W jej wnętrzu podziwiać można cenne polichromie z XVII w. Ikonostas wykonany został między połową XVII a połową XVIII wieku. Malowidła przedstawiają starotestamentowych królów i proroków, sceny biblijne, fryz z cherubinami oraz Mandylion podtrzymywany przez parę aniołów na tle gwiaździstego nieba. Świątynia powstała z drewna jodłowego i sosnowego, a do jej zbudowania nie użyto ani jednego gwoździa.

Świątynia była świadkiem niezwykłej historii nieświadomej poligamii. W 1672 r., podczas najazdu tatarskiego, uprowadzono Marię Dubniewiczową, żonę miejscowego wójta Eliasza. Po wielu latach spędzonych w niewoli tureckiej w 1699 r. Maria wróciła do rodzinnej wsi. Eliasz, przekonany o śmierci żony, wziął w międzyczasie ślub z inną kobietą. Była nią Katarzyna Dubniewiczowa, która zmarła w 1682 r., przed powrotem Marii. Grób Katarzyny upamiętnia kamienna płyta przy prezbiterium świątyni.

Od 2013 roku cerkiew znajduje się na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, a w 2017 r. prezydent RP wpisał obiekt na listę Pomników Historii. Świątynia urzekła także twórców serialu Netflix "1670" z Bartłomiejem Topą w roli głównej. Cerkiew posłużyła za scenografię w jednym z odcinków, wcielając się w miejsce odbywania się sejmiku. To właśnie tu Jan Paweł zakrzyknął słynne "liberum veto!", gdy nie udało mu się przyćmić argumentów Andrzeja... zegarem. Jeśli jeszcze nie oglądaliście serialu - polecam serdecznie!


Radruż jest absolutnie obowiązkowym miejscem do odwiedzenia podczas wędrówek po Roztoczu i okolicach. Cerkiew wpisana na Listę UNESCO jest naszym cennym dziedzictwem kulturowym, który każdy powinien zobaczyć. A jeśli oglądaliście "1670", to jestem pewna, że uśmiechniecie się na wspomnienie kilku nakręconych tu scen. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz