Żórawina to wieś, w której historia spotyka się z tajemnicą. W jej sercu stoi Kościół Świętej Trójcy - warowna świątynia otoczona wodami, a dawniej także murami obronnymi. To nie tylko architektoniczny cud, ale także miejsce, które przez wieki chroniło mieszkańców przed niebezpieczeństwem - zarówno zewnętrznym, jak i… duchowym. Jaką historię kryją te mury? O tym przekonasz się, zagłębiając się w dzieje tej niezwykłej świątyni.
Żórawina - wieś w powiecie wrocławskim - istniała już w 1155 roku jako własność biskupstwa wrocławskiego; kolejny właściciel - książę Henryk IV - w 1278 r. przekazał miejscowość mieszczanom jaworskim Heimboldowi von Leuchtendorfowi i jego teściowi. To najprawdopodobniej oni wznieśli kościół otoczony wodami rzeki Żórawki. Kościół Świętej Trójcy - bo o nim mowa - wzmiankowany jest po raz pierwszy w 1335 r. Powstał prawdopodobnie w miejscu drewnianej świątyni, a jego najstarszymi zachowanymi elementami są mury obwodowe nawy, prezbiterium i wieża z II połowy XIV stulecia. Gotycka świątynia posiadała cechy obronne - otoczony był wałami i murami obronnymi z dwiema bramami.
W latach 1600-1608, dzięki inicjatywie mecenasa sztuki Adama Hanniwalda, kościół przeszedł gruntowną rozbudowę na styl manierystyczny i wzbogacił się o nowe, wspaniałe wyposażenie wnętrza. W około 1630 roku wokół świątyni zbudowano fortyfikacje w stylu holenderskim, które zachowały się w doskonałym stanie do dnia dzisiejszego. Świątynię wyróżniają typowe cechy budowli obronnej: grube mury, małe okna, półbastiony. Na jednej ze ścian kościoła zachowały się jedyne na Dolnym Śląsku „kuny” do przykuwania grzeszników odbywających karę pokuty. Obiekt nazywany jest "perłą manieryzmu" i uchodzi za jeden z najcenniejszych tego typu zabytków w Europie.
Kościół Świętej Trójcy w Żórawinie jest prawdziwym świadectwem przemian, jakie zachodziły w architekturze sakralnej i obronnej na Dolnym Śląsku. Jego unikalne cechy sprawiają, że obiekt ten wyróżnia się na tle innych zabytków regionu. Dziś stanowi nie tylko ważny element dziedzictwa kulturowego Żórawiny, ale również cenne świadectwo artystyczne, które zachwyca odwiedzających.