Po II wojnie światowej Breslau stał się Wrocławiem, propaganda władzy ludowej głosiła, że miasto "wróciło do macierzy" i za wszelką cenę starano się wymazać z przestrzeni ślady znienawidzonego narodu niemieckiego. Nie było czasu na gruntowne remonty, więc w pośpiechu uprzątnięto miasto, zamalowano niemieckie napisy i ten sposób starano się zbudować "rdzennie polskie" miasto. Po kilkudziesięciu latach ta słabej jakości, naprędce nałożona farba zaczęła się łuszczyć, ukazując stare, niemieckie szyldy. To one przypominają nam o historii Wrocławia i jego wielokulturowości, która dziś jest jego atutem, a nie powodem do wstydu.
Aby zebrać przedstawioną poniżej dokumentację fotograficzną pokonałam pieszo dystans ponad 25 kilometrów, przejechałam na rowerze 20 km, poświęciłam kilka wolnych weekendów najpierw na zebranie informacji o napisach, potem na przygotowanie mapy, aż w końcu na spacery (w słońcu, o zmroku, w mrozie) i obróbkę zdjęć. W paru przypadkach okazywało się, że poszukiwany przeze mnie napis zniknął niedawno pod nową warstwą farby, ale na szczęście kilka razy znajdowałam też napisy nieuwzględnione na mojej mapce ("gratisowe"). Najwięcej takich pamiątek jest na Nadodrzu, które jest największym wrocławskim skupiskiem kamienic i, bądźmy szczerzy, nie są to w większości budynki zadbane czy regularnie remontowane. Sporo napisów znalazłam na Ołbinie, nieco mniej - na niesławnym "Trójkącie" (czyli Przedmieściu Oławskim) czy w okolicach Placu Grunwaldzkiego. Już teraz wiem, że czeka mnie jeszcze kilka spacerów. Ciągle znajduję informacje o kolejnych napisach i z pewnością będę ich poszukiwać i uzupełniać galerię...
Lebensmittel i Breslau Kabel - od tego się zaczęło
Skąd w ogóle ten pomysł? Pewnego dnia czekając na tramwaj na przystanku ZOO zauważyłam na chodniku starą, metalową tabliczkę z napisem "Breslau Kabel", potem na ulicy Księcia Witolda codziennie przechodziłam pod dawnym szyldem sklepu spożywczego (Lebensmitel), aż w końcu zainspirowana materiałami znalezionymi w internecie postanowiłam zrobić mapę i ruszyć w teren z aparatem. Nie wiem, jak wiele z tych napisów będzie widocznych za kilka czy kilkadziesiąt lat. Niektóre z nich są konserwowane i zachowywane, inne zamalowywane podczas remontów kamienic. Zebrałam te "pocztówki z Breslau", aby nie zapomnieć o niemieckiej historii Wrocławia zapisanej na elewacjach budynków.
KOMENTARZ z 2021:
ul. Jedności Narodowej 194 - reklama sklepu z wyposażeniem łazienki | ul. Galla Anonima 4 - Kaffe-Haus - dawna kawiarnia
ul. Jedności Narodowej 45 - Kamienica Eisenhof. Komuś bardzo przeszkadzał napis. | ul. Henryka Brodatego 10
ul. Księcia Witolda 42 - Herren Friseur - fryzjer męski 2018 i 2020 r.
ul. Kaszubska (róg Pomorskiej) - prawdopodobnie gospoda. | ul. Cybulskiego 19 - jeszcze trochę odpadnie i zobaczymy, co tam się kryje :)
Plac Strzelecki 8 - Reymann - artykuły metalowe (?). | ul. Łowiecka 9
ul. Łowiecka 9 - materiały piśmiennicze - Schreibmaterialien | ul. Biskupa Tomasza Pierwszego
ul. Biskupa Tomasza Pierwszego 16 - spedycja, przesyłki? 2019 - napis został odnowiony :)
ul. Biskupa Tomasza Pierwszego
ul. Biskupa Tomasza Pierwszego - Fabryka mebli | ul. Trzebnicka 64 - Bedachungen Installation Klempner - instalacje hydrauliczne
ul. Biskupa Tomasza Pierwszego | ul. Włodkowica
ul. Kleczkowska - SP nr 74 - rok wybudowania 1901 | ul. Kluczborska
ul. Kluczborska | ul. Żeromskiego 40
ul. Barlickiego 1 i 3: piekarnia i delikatesy
ul. Elizy Orzeszkowej 43: Konserwy, masło, jajka
ul. Karola Miarki 18 - cygara i nie tylko | ul. Prusa 47
ul. Sępa Sarzyńskiego - na drugim zdjęciu widać napis "waren"
ul. Sienkiewicza 41
ul. Górnickiego 12 | ul. ul. Sienkiewicza 129 | ul. Sienkiewicza 129 - bestialsko potraktowany szyld Backwaren - pieczywo
ul. Reja 17 | ul. Sienkiewicza 129
ul. Grunwaldzka 30 - "Ofenfabrik" czyli dawna fabryka pieców
ul. Benedykta Polaka 21 - dawniej restauracja | ul. Nehringa 9
ul. Nehringa 12 - napisy z motywem przewodnim zboża - obstawiam piekarnię | ul Nehringa 3 - symbol wskazuje na coś związanego z górnictwem
ul. Sikorskiego 20 - maszyny... | ul. Pułaskiego 75
ul. Pułaskiego 75 (w oficynie) | ul. Brzeska 3 - komuś bardzo zależało na zniszczeniu. Widać "Brot Weiss" - piekarnia?
ul. Więckowskiego 19 - Likörfabrik Spirituosen - tu była wytwórnia alkoholi | ul. Ruska
ul. Kościuszki 49 - fabryka parasoli | ul. Kościuszki 49 (w bramie) - restauracja i prawdopodobnie cukiernia
ul. Piłsudskiego - róg Zapolskiej | ul. Hoene Wrońskiego 19
ul. Paulińska 10 - szewc Paul Dziallas | ul. Paulińska 12
ul. Paulińska 9 | ul. Hoene Wrońskiego 19 - kiedyś prawdopodobnie znajdowała się tutaj piwiarnia, niestety część napisów została niedawno zamalowana na biało, a górny szyld też został zbity razem z tynkiem
ul. Tęczowa 83 - dawny budynek spółki Georgi & Bartsch zajmującej się handlem armaturą wodną i gazową | ul. Robotnicza 8 - magazyny przy dawnej stacji Wrocław Świebodzki. Zakaz palenia :-)
ul. Bolesława Drobnera 6 | ul. Stefana Żeromskiego 67
ul. Jedności Narodowej 175 | ul. Worcella 11
ul. Worcella 11
ul. Prądzyńskiego 25 - piekarnia
ul. Gliniana 66 - dawny warzywniak | ul. Ofiar Oświęcimskich 15 - dawna piwniarnia Conrada Kisslinga. Ktoś sobie zadał dużo trudu, aby skuć napis, a i tak jest on doskonale widoczny.
ul. Szewska, róg Kotlarskiej | ulica Sikorskiego, przejście dla pieszych przy Podwalu
ul. Mieszczańska - budynki pokoszarowe. Drogowskaz na boisko. | ul. Kurkowa 31
ul. Rydygiera 7/9
ul. Kurkowa 36 | ul. Składowa 2/4 - napis na szkole
Pasaż Pokoyhof | ul. Włodkowica 19
Tych napisów już nie ma - znalazłam je tylko na Googlemaps.
Minęły już niemal trzy lata odkąd postanowiłam zbierać "Pocztówki z Breslau". Mimo upływu czasu wciąż udaje mi się znajdować nowe napisy na murach wrocławskich kamienic! Pomaga mi w tym odpadający tynk, ale też... renowacje kamienic! Zauważyłam, że coraz częściej inwestorzy decydują się na odnowienie i zachowanie historycznych napisów! Bardzo mnie cieszy takie podejście do historii. Tymczasem zapraszam Was do obejrzenia kolejnej porcji zdjęć.
Świętego Wincentego 10
Świętego Wincentego 16
Łokietka 12 i Kościuszki 35
Rynek
Rydygiera 60 i 63
Są też polskie akcenty. To napisy powstałe niedługo po wojnie. Ze względu na ich historyczny charakter postanowiłam je dodać jako uzupełnienie tematu. Jeden z takich napisów doczekał się nawet renowacji :-)
ul. Cybulskiego 6 - polski szyld restauracji
Ciąg dalszy zapewne nastąpi...
Podobne pocztówki z Dolnego Śląska znajdziecie tutaj: Pocztówki z Niederschleisen
Świetny pomysł na spacer po Wrocławiu. Dziękuję za ogrom Twojej pracy i przedstawioną galerię wraz z mapą!
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie. Jak obiecałam - ciąg dalszy nastąpi :)
Usuńświetna robota,ale pewnie też dużo przyjemności,jak człowiek coś zauważy
OdpowiedzUsuńWow, sokole oko trzeba mieć! I świetna robota z tą mapą :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKiedyś nawet chciałem je fotografować. Zrobiłaś za mnie całą robotę. Świetnie wykonane :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDuchy Breslau... Ciekawe, że na Nadodrzu byłem zupełnym przypadkiem przedwczoraj i też zauważyłem jeden z tych napisów na ul. Łowieckiej. Teraz trafiłem na Twoją stronę również przypadkiem :) Muszę wrócić na Nadodrze i jeszcze raz się przyjrzeć.
OdpowiedzUsuńProponuję wizytę w Gliwicach. Tutaj też mnóstwo ciekawostek i tego typu pamiątek.
OdpowiedzUsuńDobrze jest przypominać że te miejsca były domem dla ludzi którzy musieli odejść w zapomnienie z powodu głupiej ideologi i polityki
OdpowiedzUsuńSchirmfabrik to fabryka a raczej wytwornia parasoli, nie ekranów.
OdpowiedzUsuńParasol ten od deszczu to po niemiecku der Regenschirm, ten od slonca to der Sonnenschirm a der Schirm to parasol, bez precyzowania o jaki dokladnie chodzi (ale w domysle prawie zawsze chodzi o ten deszczowy)
Dziękuję za cenną uwagę! Poprawiłam opis :)
UsuńSą jeszcze napisy na Mierniczej i na Komuny Paryskiej
OdpowiedzUsuńDziękuję za sugestię, na pewno jest ich jeszcze co najmniej kilka do odkrycia :)
UsuńPolecam zerknąć na Trafostację na Niskich Łąkach.
OdpowiedzUsuńDziękuję za sugestię :)
UsuńBardzo dobra mapa! Zapraszamy na naszą stronę:
OdpowiedzUsuńhttps://www.wroclawguide.com/en/our-city-walk-of-german-history-in-nadodrze-wroclaw-free-walking-tour/
Ale się cieszę, że tu trafiłem. Od lat rozczytać się nie mogłem, a tutaj już przetłumaczone! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i czekam na ciąg dalszy.
Dziękuję za komentarz. Niedługo planuję aktualizację wpisu, bo udało mi się znaleźć jeszcze kilka napisów. Zapraszam do śledzenia bloga oraz fanpage'a na Facebooku :)
Usuńpodobnie sytuacja wyglada na terenach dawnych "Prus Wschodnich " tj Mazury . Tam tez w wielu miejscowosciach mozna sie natknac na wychodzace spod farby niemiecko jezyczne stare szyldy ,nazwy itp. Ale zeby nie bylo ze tylko Niemców to dotkneło to pamietam nasza wizyte kilkanascie (2005)i kilka (2014) lat temu we Lwowie ,tam tez na wielu starych przedwojennych kamienicach i budynkach wraz z odpadajacym tynkiem i farba ukazuja sie nasze Polskie napisy informujace o wszelakiej dzialalnosci gospodarczej czy kulturalnej itd na danym obiekcie.Ukraincy to sukcesywnie zamalowuja ale to wychodzi non stop spod farby .
OdpowiedzUsuńWidziałam we Lwowie kilka takich napisów. Rzeczywiście robi to wrażenie! Mazury, Szczecin, Toruń... kojarzę, że w tych rejonach może być podobna sytuacja.
Usuń