Dolny Śląsk pałacami stoi. Nie ma drugiej takiej krainy geograficznej w Polsce, w której byłoby więcej przepięknych rezydencji, dworków i zamków. Część z nich dostała drugie życie i stanowi atrakcję turystyczną lub pełni funkcje hotelowe. Inne czekają na swoją szansę i choć lata świetności mają za sobą - cieszą oko wspaniałą architekturą i zachwycają historią. Dziś zapraszam do niechcianego i zapomnianego Szalejowa Dolnego.
Do pałacu dotarliśmy późnym popołudniem, zjeżdżając w wąską uliczkę z drogi krajowej numer 8 między Kłodzkiem a Polanicą. Budynek oświetlało ciepłe, miękkie światło, ale piękna pogoda tylko smutno podkreślała, jak zaniedbany jest ten obiekt. Pałac w Szalejowie Dolnym pozostaje w cieniu nieodległej rezydencji w Bożkowie, która także czeka na lepsze czasy. Bożków jest znacznie większy, bardziej znany, bardziej medialny. A tu przecież też mamy perełkę.
Nie wiemy wiele na temat początków tego pałacu. Zbudowany został prawdopodobnie w XVII wieku przez zakon jezuitów. Z tego okresu pochodzi najstarsza, środkowa część budynku. Po kasacji zakonu pałac trafił w ręce hrabiego Friedricha Wilhelma von Redena, a następnie majątek przejęła rodzina Münchhausen. To właśnie im zawdzięczamy przebudowę z lat 1840 – 1844, podczas której stary budynek został przekształcony w okazały, neogotycki pałac, a następnie w 1872 r. utworzono we wnętrzach okazałą salę balową.
Pałac przed przebudową (z lewej). Archiwalne zdjęcie pochodzi z dolny-slask.org.pl
Pałac pozostał w posiadaniu Münchhausenów do 1945 roku. W czasie drugiej wojny światowej w budynku stacjonowało dowództwo nieodległego lotniska Luftwaffe. Po wojnie przez pałac "przeszła" Armia Czerwona, a potem wnętrza zaaranżowano na biura i mieszkania pracowników PGR. W latach 70. w pałacu przeprowadzono (dewastujący wnętrza) remont i utworzono ośrodek szkoleniowo - wypoczynkowy, a później także ośrodek kolonijny. Pałac wielokrotnie przechodził z rąk do rąk, aż w końcu (po 1989 r.) stał się własnością Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, która odsprzedała go osobie prywatnej.
Nowa właścicielka nie podjęła się ratowania zabytku i skazała go na powolne niszczenie. Pociągnęliśmy nieco za język lokalnych mieszkańców, którzy przekazali nam, że niedoszła inwestorka nie jest już właścicielem pałacu i obecnie zarządza nim Gmina Kłodzko, która wystawiła go na sprzedaż. Czy to prawda - tego na sto procent nie wiem. (Edycja: obecnym właścicielem pałącu Jest Skarb Państwa, który przejął nieruchomość po wykreśleniu z KRS spółki poprzedniego właściciela). Pałac jest piękny, bajkowy i zasługuje na lepszy los. Przykro patrzeć na jego postępujące niszczenie, a pomyśleć, że to tylko jeden z dziesiątek, jak nie setek takich obiektów...
Pałac wygląda przepięknie. Szkoda, że Państwo nie dba o dobro zabytków i nie wskazuje, do jakiego momentu nowy właściciel zabytek winien wyremontować. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńhttp://www.naszesudety.pl/skarb-panstwa-przejal-palac-w-szalejowie.html Pałac przeszedł na własność Skarbu Państwa a zarządza nim powiat...
OdpowiedzUsuńPrzez Szalejów przejeżdżałem niejednokrotnie około 20 lat temu - szkoda, że wtedy nie natknąłem się na ten pałac.
OdpowiedzUsuńA ja 37 lat temu przez dwa cudowne letnie miesiące miałam przyjemność mieszkać w murach tego pałacu...Pozostały mi wspaniałe, wspomnienia pięknych wnętrz i bajecznie pięknego otoczenia nie tylko samego pałacu ale i całej okolicy Szalejowa Dln. Teraz żal patrzeć jak ten piękny obiekt i jego otoczenie niszczeje. Kto na to pozwala? Naprawdę szkoda��
OdpowiedzUsuń