Podczas moich ostatnich podróży coraz częściej utwierdzam się w przekonaniu, że jeśli na Śląsku spotka się jakiś pałac, to najprawdopodobniej należał on do rodu Donnersmarcków. Świadczy to tylko o tym, jak potężny, ale i liczny był to ród. Poznajcie pałac w Brynku - rezydencję koło Tarnowskich Gór, w której podczas II wojny światowej szkolono hitlerowską młodzieżówkę...
Donnersmarckowie byli potężnym rodem magnacko-przemysłowym, a ich status podkreślały wspaniałe siedziby w pałacach i zamkach rozsianych po całym Górnym Śląsku. Dotychczas odwiedziliśmy:
Niepozorna wieś Brynek w powiecie tarnogórskim (woj. śląskie) skrywa prawdziwy skarb. Trudno pomylić ten pałac z jakimkolwiek innym - dwie wieże zwieńczone cebulastymi kopułami na długo zapadają w pamięć. Pierwszy pałac powstał w tym miejscu już 1829 roku dla wrocławskiego kupca Bernharda Rosenthala. Kiedy okazało się, że jego syn, Otto, nie pozostawił po sobie męskiego potomka, zakupem dóbr brynkowskich zainteresowali się Donnersmarckowie. Majątek przeszedł w ich ręce w 1904 roku.
Nowy właściciel - Hugo II Henckel von Donnersmarck - zarządził totalną przebudowę pałacu. W zasadzie z dotychczasowej budowli została wykorzystana tylko część starych fundamentów, a cała reszta powstała od nowa. W latach 1905-08 wzniesiono pałac w stylu eklektycznym z elementami baroku. Hugo niestety nie nacieszył się zbyt długo nową posiadłością, ponieważ zmarł w kwietniu 1908 i majątek trafił do jego syna Edgara. Gdy i ten zmarł w maju 1939 roku, panem na Brynku został syn Edgara - Karol, który jednak nie nacieszył się długo pałacem - zginął pod koniec stycznia 1940 r.
Donnersmarckowie nigdy specjalnie nie kryli się ze swoją niechęcią do Hitlera i narodowego socjalizmu. W czasie II wojny światowej rodzina została wypędzona z pałacu, a w budynku powstała szkoła dla Hitler Jugend, a następnie żeńskie seminarium nauczycielskie imienia Adolfa Hitlera. Po wojnie również istniała tu placówka dydaktyczna i tak jest po dziś dzień. Obecnie w pałacu mieści się internat Zespołu Szkół Leśnych i Ekologicznych.
Brynek to nie tylko okazały pałac. Na uwagę zasługują także zabudowania gospodarczo-folwarczne, a w szczególności wieża ciśnień z zegarem i bramą przelotową. Te budynki pochodzą z lat 1904-05 i znajdują się wśród nich dawna stajnia, ujeżdżalnia oraz mieszkania pracownicze. Współcześnie zaadaptowano je na potrzeby szkoły. Do pałacu przylega także kaplica, która w okresie nazistowskim została zaadaptowana na bibliotekę, a w czasach PRL-u mieścił się w niej sklep spożywczy. Dopiero w 1991 r. przywrócono jej dawną rolę. A na obrzeżach parku zobaczyć możemy również skromną leśniczówkę.
Leśniczówka | Kaplica
Założenie pałacowe otacza park oraz 5-hektarowy ogród botaniczny, który powstał tuż po wojnie. Podziwiać w nim można alpinarium, torfowiska, rośliny lecznicze oraz pnącza. Niestety zimową porą, kiedy odwiedziliśmy Brynek, przyroda była w uśpieniu. Z pewnością wiosną i latem ogród botaniczny jest dużo ciekawszy.
Donnersarckowie byli potężną rodziną i pozostawili po sobie na Górnym Śląsku wiele wspaniałych rezydencji. Te, które przetrwały do czasów współczesnych, cieszą oko i na stałe już wpisały się w krajobraz regionu. My pałac w Brynku możemy tylko podziwiać z zewnątrz i zazdrościć uczniom możliwości przebywania w tak pięknym miejscu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz