Nie lubię odwiedzać byłych obozów koncentracyjnych, a jeszcze bardziej nie lubię o nich pisać. Mimo tego uważam, że nawet tę najtrudniejszą do przełknięcia historię należy poznać i szerzyć jej świadomość ku przestrodze przed rasizmem i ksenofobią. Dziś będzie mowa o obozie na Majdanku.
Historia Lublina to także tragiczna historia obozu zagłady KL Lublin zwanego także Majdankiem. Funkcjonował on w latach 1941-44. Naziści planowali budowę gigantycznego obozu o powierzchni 516 ha i mającego pomieścić 250 000 osób. Trudności wojenne sprawiły, że zrealizowano 1/5 tych planów. Powstało pięć komór gazowych. Szacuje się, że w obozie swoje życie straciło 78 000 osób, z czego 59 000 stanowili Żydzi. Łącznie przez Majdanek przeszło 150 000 więźniów.
Lubliński obóz zagłady został wyzwolony 23 lipca 1944 roku i już jesienią tego samego roku na części terenu powstało Państwowe Muzeum na Majdanku. Była to zatem pierwsza taka instytucja na świecie. W 25 rocznicę wyzwolenia obozu postawiono monumentalny pomnik składający się z dwóch głównych części: pomnika-bramy oraz wielkiego mauzoleum zawierającego prochy ludzkie z terenów obozowych.
Zwiedzanie obozu na Majdanku jest obciążającym psychicznie i zarazem ważnym doświadczeniem. Wystawa została świetnie przygotowana merytorycznie i wizualnie, a sam obóz przytłacza swoim ogromem. Ten obóz jest świadectwem zbrodni, które nigdy nie powinny się wydarzyć i właśnie dlatego, ku przestrodze, każdy powinien to muzeum odwiedzić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz