Kopalnia Guido jest jednym z pierwszych zabytków techniki, które pokazały, jak można zaadaptować obiekt przemysłowy na cele turystyczne. To prawdziwa wizytówka zarówno Zabrza, jak i całego Górnego Śląska, a jej historia związana jest z postacią jednego z najwybitniejszych potentatów przemysłowych Śląska - Guido Henckel von Donnersmarcka. Co można zobaczyć na unikatowej trasie znajdującej się ponad 300 metrów pod ziemią?
Początki kopalni to rok 1855, a swoją nazwę zawdzięcza ona swojemu założycielowi, którym był jeden z najznamienitszych śląskich przemysłowców - Guido Henckel von Donnersmarck. (Możecie kojarzyć jego postać z serii artykułów na temat pałaców Donnersmarcków na Górnym Śląsku). Zakład powstał, aby zaopatrywać w węgiel pobliski młyn, a po wyczerpaniu złóż służył do odwadniania pobliskich kopalń. Po II wojnie światowej obiekt stracił na znaczeniu aż do 1967 roku, kiedy utworzono tu Kopalnię Doświadczalną Węgla Kamiennego „M-300”, w której testowano maszyny górnicze. W 1982 roku 170 metrów pod ziemią otwarto dostępny do zwiedzania Skansen Górniczy Guido.
W roku 2000, w ramach cięcia kosztów w górnictwie, przystąpiono do demontażu unikatowego skansenu. Dzięki zaangażowaniu wielu osób i instytucji udało się powstrzymać jego likwidację i w 2007 roku utworzono samodzielny obiekt - Zabytkową Kopalnię Guido. Początkowo udostępniono do zwiedzania poziom 170, w 2008 roku - otwarto poziom 320, a w 2016 - podpoziom 355. Dziś jest to unikatowy w skali europejskiej obiekt turystyczny, w którym można dostać się na na dół oryginalną górniczą windą, przejechać się elektryczną kolejką podwieszaną - jedyną tego typu kolejką na świecie udostępnioną turystom oraz zobaczyć na własne oczy pracę potężnych kombajnów górniczych. Łącznie pod ziemią znajduje się 5 kilometrów trasy turystycznej! Odbywają się tu także imprezy, spotkania, a nawet koncerty!
Jak sięgam pamięcią do czasów, gdy Szlak Zabytków Techniki był nowością, a o Górnym Śląsku mówiło się głównie w kontekście zamykanych kopalń i niezbyt atrakcyjnego poprzemysłowego krajobrazu, to zawsze wyłania mi się też w tych wspomnieniach Kopalnia Guido. Była ona dla mnie takim pierwszym podmuchem wiatru zmian, który pokazał nowe oblicze obiektów przemysłowych. Wspaniale się patrzy, ile tu się zmieniło przez tych kilkanaście lat, gdy nikogo już nie dziwi, że można na Śląsk pojechać turystycznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz