Czy wiecie, gdzie znajduje się jedna z największych rezydencji wczesnobarokowych na terenie Opolszczyzny? Mowa o pałacu w Żyrowej, który wkrótce odzyska swój dawny blask.
Majątek Żyrowa należał w latach 1447-1629 do rodziny Żyrowskich. Jedak to ród von Gaschin zapisał się wyraźniej w historii tego miejsca. Hrabia Melchior Ferdynand von Gaschin w 1631 roku kupił dobra żyrowskie i wzniósł potężny pałac. Rezydencja przeszła gruntowną przebudowę w 1781 roku - zmieniono wówczas wygląd dachu, zatynkowano sgraffita i dobudowano krużganek do skrzydła południowego. Pałac w rękach rodu von Gaschin pozostał do 1852.
W XIX wieku majątek często zmieniał właścicieli; jednym z nich, od 1899, był amerykański milioner, który kupił go w prezencie ślubnym dla swojej córki, Mary Knowlton. Mary i jej mąż hrabia Johann von Francken-Siestorpf przeprowadzili kolejny remont, a pałac odzyskał swój dawny blask. W 1910 w dobrach rodziny goszczono wielkiego księcia Meklemburgii, a w roku następnym cesarza Wilhelma II. W rękach rodziny Francken-Sierstorpff pałac pozostał do 1945.
Pałac nie ucierpiał w czasie II wojny światowej, jednak jego wnętrza zostały kompletnie zdewastowane. W okresie wojny umieszczono tu archiwum wojskowe III Rzeszy. W okresie PRL w Żyrowej powstał PGR, a w pałacu mieściło się sanatorium dla dziec oraz prewentorium dla dzieci zagrożonych gruźlicą. Obecnie rezydencja jest własnością prywatną i od kilku lat trwa jej renowacja. Co jakiś czas otwiera się jednak na gości podczas imprez. Docelowo ma powstać tutaj hotel.
Wygląda na to, że już wkrótce zapomniany na lata zabytek ma szansę stać się jedną z największych atrakcji w tej części Polski. Trzymajmy więc kciuki za szybkie zakończenie prac, aby każdy mógł zobaczyć na własne oczy ten piękny zabytek, a nawet spędzić w nim noc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz