Teren dawnej jednostki wojskowej w Żarach przypomina niewielkie miasteczko. Kiedyś stacjonowało tu 3,5 tysiąca żołnierzy i 650 pracowników cywilnych. Dziś budynki straszą powybijanymi szybami, na ścianach łuszczy się farba, a po ulicach hula wiatr. Zobaczcie opuszczone miasto-widmo województwie lubuskim.
Koszary w Żarach, podobnie jak wiele innych obiektów wojskowych na zachodzie Polski, powstały w czasach, gdy Dolny Śląsk był częścią Niemiec. Wzniesiono je w latach 1911-13 i pierwotnie stacjonował tu 23. zapasowy batalion samochodowo-transportowy. Po II wojnie światowej w Żarach zakwaterowano 42. Zmotoryzowany Pułk Piechoty, w 1950 roku przeformowany w 42. Pułk Zmechanizowany. Jego historia sięga 1945 roku, a jego sformowanie nastąpiło w oparciu o sowiecki pułk strzelecki. W 1993 roku jednostka przejęła imię hetmana wielkiego koronnego Stefana Żółkiewskiego. W 1995 roku nastąpiło kolejne przeformowanie - w 11 Brygadę Zmechanizowaną.
31 grudnia 2001 roku brygada została rozformowana, a jednostka wojskowa opustoszała. W 2005 roku Rada Miejska w Żarach uchwaliła plan zagospodarowania przestrzennego tego obszaru, który zakładał zaadaptowanie go na cele mieszkaniowe, handlowe i usługowe, jednak planów nigdy nie zrealizowano. Była jednostka wojskowa (około 56 hektarów) i tereny poligonowe (ok. 110 ha) niszczeją. Poruszając się wśród opuszczonych budynków można się poczuć, jak w postapokaliptycznym mieście. Tylko jeden budynek został zaaranżowany na blok mieszkaniowy, a reszta niszczeje. Teren jest wystawiony na sprzedaż, jednak chętnych na zakup nie ma.
Opuszczona jednostka wojskowa okazała się być gratką dla miejscowego elementu, młodzieży oraz miłośników urbexu, a nie deweloperów. Potężny teren pozostawiony sam sobie powoli obraca się w ruinę. Poniemieckie budynki, jakich wiele w okolicy, raczej nie wzbudzają zainteresowania i trudno uwierzyć, że ich los wkrótce się odmieni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz